środa, 3 lutego 2021

Hej hej





 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kopę lat jak mawiają 😊.Po 6 latach prawie postanowiłam zajrzeć na „stare śmieci” i zobaczyć co słychać.Jak ten czas leci.Mój syn nie ma jak w opisie 5 latek tylko 12 a mnie stuknęła 40 🙃co czuje w kościach. Nadal pracuje jako psycholog i psychoterapeuta specjalizujący się w traumie i ciężar dnia codziennego zaczął być w pandemii trudny do zredukowania.Wtedy przypomniałam sobie o starym dobrym blogu i pozytywnych emocjach jakie z niego czerpałam😊..Moda nadal mnie fascynuje,tak jak moje dwa koty..buziaki 

niedziela, 5 kwietnia 2015

Changes






Zmiany sa dobra rzecza.Nawet te male.Dlugo nic nie pisalam,wiosenna pogoda i troche wolnego czasu zmotywowaly mnie jednakze do tej aktywnosci:)...Otoz, przed kilkoma tygodniami dokonalala sie w mej sypialnii mala transofmacja. Sensownie byloby zamiescic zdjecia "przed" i "po", ale jako chaotyczny nieco czlowiek,najzwyczajniej w swiecie nie moge ich znalezc:(.Dodam krotko,ze wczesniejszy wyglad tego pomieszczenia bylo mroczniejszy.Dominowaly kolory: ciemny fiolet, czern i biel polaczone z duza iloscia starych przedmiotow i zdjec retro.Po pewnym czasie czulam sie tam jednak zle. Nie wiem czy byl to wplyw barw,bibelotow czy nagromadzonej tam energii,faktem jest,ze zmiany byly konieczne.Dla psychiki i harmonii wewnetrznej. Tym razem,przy malym nakladzie finansowym i kilku dobrych pomyslach udalo nam sie stworzyc wnetrze,ktore koi i zacheca do przebywania w nim.Drewno,stonowane dodatki i kolory,botaniczne elementy pomagaja sie zrelaksowac i wyciszyc:)..Pozdrawiam serdecznie i Wesolych Swiat:)

niedziela, 4 stycznia 2015

Snow Roses







Witam, po dlugiej przerwie, w tym mam nadzieje lepszym dla Nas wszystkich 2015 roku:).Niczym nowym na mym blogu nie zaskocze,zdjecia w lesie,kolorystyka dopasowana, spokojne,lekko melancholoijne zdjecia..Przedstawione na zalaczonych obrazkach fatalaszki, w duzej mierze pochodza z second handow.Kiedy tylko odwiedzam rodzinne strony, lubie sobie w tych przybytkach "taniej mody" poszperac.Mam swoje ulubione miejsca.Zdobycze:1)Plaszcz,niestety malo widoczny,ma bardzo ciekawy fason (z kola) i choc mnie pogrubia i tak jestem nim zachwycona.2)Chusta,troche aksamitna o czarownym deseniu oraz do koloru rekawiczki z lisciowymi motywami.Dodatki sa zas z pchlego niemieckiego targu antykow. Do zegarka z wymiennymi kolorowymi kolami, jeszcze powroce w poscie o mych "najlepszych, w skali 5-lecia w Deutschlandzie,zdobyczy retro". Chcialabym rowniez,jesli blog przetrwa,jakies madrzejsze wpisy tworzyc..Jak mam jakies sensowne przemyslenia to nie mam czasu pisac:),jak mam chwile wolnego to w glowie kroluje pustka:).Oby bylo lepiej:)

plaszcz-FF (sh)
rekawiczki,szal-sh
sukienka-mango
zegarek-Gucci retro
pierscionek,torba-retro

środa, 8 października 2014

time change everyone





Zmiany sa nieodzowna czescia ludzkiej egzystencji,zarowno te dobre jak i zle.W moim zyciu wszystko przebiega fazami.Mam za soba kilka naprawde trudnach lat,wiele rzeczy nie przychodzi mi latwo,ale staram sie walczyc z przeciwnosciami.Pewnien etap zostal dla mnie zamkniety i chcialam to "uczcic" nowym (na jakis czas)kolorem wlosow.To pozegnanie przyszlo mi niezwykle latwo,choc moja czupryna okupila to totalna destrukcja.Oto troche nowa ja- rudawa, jesienna.Odcien jest ciepy,czuje sie w nim ok.Pod kolor wlosow dobrany jest zestaw.Na pierwszym zdjeciu wygladam jakbym spodziewala sie potomka,jest to jednak, tylko zasluga sukienki.Lubie niesamowite znaleziska na miejscach w ktorych powstaja moje zdjecia.Do nich nalezalo dzis,zdjecie rudowlosej,rozesmianej dziewczyny,ktore zwyczajnie lezalo sobie na ziemi:)pozytywnie! pozdrawiam:)

Constant surprises
Coming my way
Some call it coincidence
But I like to call it fate

sukienka-Zara
plaszcz-Barbour
buty-Zara%
wisiorek szkielko z plomykiem-Pani artystka z Szewny,kolo Ostrowca
torba-vintage

piątek, 26 września 2014

Topshop w Amsterdamie








To moje ostatnie zdjecia z ciemnymi wlosami,zrobione 1,5 miesiaca temu w Amsterdamie.Jako iz,mieszkam blisko Holandii,czesto stanowi ona nasz cel wycieczkowy. Stanowczo wole jednak male miasteczka i urokliwe nadmorskie zakatki.Mimo,iz Amsterdam jest piekny ,to jego czesciowo zdegenerowana atmosfera, szczegolnie latem, moze przyprawic o bol glowy.Jestem zwolenniczka wolnosci,ale sa pewne granice. W Amst. liberlanosc nabiera nowego,czasem niestety mrocznego znaczenia.Nie bede sie jednak zaglebiac w ten temat.
Kazda z Nas ma w swojej szafie 80% rzeczy,ktore zaklada sporadycznie i 20% tych ulubionych.Staram sie od wielu lat,przeprowadzic redukcje tych zbednych, bez oszalamiajacych sukcesow,niestety. Nadal od czasu do czasu ulegam tzw."magii chwili" i nabywam rzeczy niepotrzebne:(..Do nich nie nalezy jednak moj kombinezon z Topshop,ktory jest jednym z moich ukochanych ubran,ze wzgledu na fajny (po przerobce) kroj oraz przyjemny kolor.I tak wlasnie prezentuje go dzis w zestawieniu z niebieskimi akcentamii.Pozdrawiam:)

kombinezon-Topshop
bluzka+sandalki-Primark
torba-Gino Rossi
okulary(po procesie oszczedzania)-chanel

piątek, 29 sierpnia 2014

this and that



Witajcie:)
Dzis nietypowy ,dla tego bloga,post o tematyce mieszanej. Jestem od 3 tygodni w domu i jestem bardzo szczesliwa!!Nie chce sie rozpisywac, bo kazdy pewnie zna to uczucie powrotu do korzeni,milych wspomnien, gdzie mozna czuc sie swobodnie i bezpiecznie:)..
Co do zdjec:w  Niemczech 1) moj ulubiony finski kubek, 2) osiolek Pedro (nazwany tak przez mojego synka)-straznik mojego domu, 3) moja najnowsza zdobycz-przepiekny, stary szwedzki fotel bujany, 4) ulubiony maly mebel-szafka z lat 40 tych, ozdobiona kwiatami, pochodzaca ponoc ze starej apteki , 5) kuchenne duperelki retro:mala maszyna do szycia i uocza szafka na przyprawy, 6) stara niemiecka gra w "kotka i mysze":), z drogi:  7) niektore z plyt na 1200km : Julia&Angus Stone, Miss Ly.L. i moj ukochany zespol: Little Dragon (posiadam wszystkie plyty!) 8) wszytkie drogi prowadza do domu :), 9) ostrowieckie ptaki, 10) odwaga gora!, 11) ptako-lampki przy moim rodzinnym domu, 12) jedna z wielu wycieczek z moim synem , tu do Muzeum Zabawek w Kielcach:)..pozdrowionka

Do Cynamoony -ja rowniez chcialabym poznac Cie osobiscie,moze kiedys nam sie uda:)